Aqualopetaq
Administrator
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łorsoł
|
Wysłany: 19 Maj 2006 12:28 Temat postu: Taktyki |
|
|
Kto ma coś sensownego do powiedzenia w tym temacie, niech pisze.
Tylko żeby później nie było "Ojej, to moja taktyka złodzieju Żydzie jeden tyyyy "
Imo, dobra taktyka i szacowanie prawdopodobnych strat to połowa sukcesu. Mimo tego, że wróg ma dwukrotną przewagę liczebną, czy ma potężne jednostki, łatwo można przechylić szalę zwycięstwa na własną stronę. Choćby taki trywialnie prosty i prymitywny manewr ataku z flanki. Chyba nawet jaskiniowcy wiedzieli, że ofiara będzie zaskoczona, jeśli odwrócą jej uwagę i po chwili zaatakują od boku lub od tyłu. Tyle że co po niektórzy nie korzystają z dobrodziejstwa umysłu, stawiając na przypadek oraz potężne statystyki swoich jednostek.
W warhammerze nie istnieje coś takiego jak zmęczenie, czy brak zapasów. W realnym polu bitwy wycieńczenie oraz brak jedzenia diametralnie zmieniały wynik bitwy (1410rok, szukać w googlach ).
I nie dziwo, bo lepiej walczy najedzony i syty wojownik, niż wychudły odwodniony trup.
Warhammer stawia bardziej na szczęście, wspomagane magią. Ona decyduje często o wyniku bitwy. Jaka magia może być dewastacyjna,
proszę zagrać sobie z Goblinami, Nieumarłymy czy Szlachetnymi elfami.
Nie wspominam o Slanie w Lizardmenach celowo, bo on to za pomocą magii robi masakrę
Jakie znacie? Jakie polecacie? Jeśli chcecie- jakie stosujecie?
Ja najczęsciej wspomagam się magią. Czekam aż wróg zadecyduje jak grać, po czym rozstawiam się błyskawicznie w kilku miejscach. To daje mi możliwość ruchu oraz defensywy. Niestety, nie zdradze wam szczegółów, bo to mój sekret mnicha Odkryjecie go najpewniej walcząc ze mną ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|